Fotografie par zimą są pełne magii. Biały śnieg i surowość krajobrazu tworzą na zdjęciach subtelny klimat. Zima w tym roku, jak narazie, trwała kilka dni. W jeden z nich udało mi się zrealizować piękną sesję narzeczeńską.
Bohaterami mojej kolejnej fotograficznej opowieści są Aleksandra i Paweł. Cudowna, kochająca się para.
Spotkaliśmy się w niedzielny poranek. Było trochę śniegu, lekki mróz. Jezioro, nagie drzewa i krzewy, gdzieniegdzie suche liście… I dwa gorące serca w tym surowym, pięknym krajobrazie. I tak oto powstała opowieść w szarościach i bieli; delikatna, nastrojowa, spokojna. Zimowa opowieść o pięknej miłości.
Aleksandro i Pawle, dziękuję Wam za to, że wstaliście wcześnie rano w niedzielę. Dziękuję też za cierpliwość do mnie, tym bardziej, że było bardzo zimno. 🙂