W okolicach, w których się wychowałam, rosła dzika grusza, z której pod koniec lata spadały ulęgałki. Rozłożyste drzewo rosło na skraju lasu, tuż przy polnej drodze. Dzisiaj nie jest łatwo spotkać dzikie grusze. A szkoda… We wrześniowe ciepłe dni chodziłam z dziadkiem do drzewa zbierać ulęgałki. Przynosiliśmy pełne kosze tych dzikich owoców, które potem dojrzewały…
