Lubię czas pomiędzy Bożym Narodzeniem a Sylwestrem. Świat wtedy spowalnia i cichnie. Wystrojony w świąteczne dekoracje wygląda magicznie, jakby go ktoś zaczarował. Lubię wtedy spacerować wśród bożonarodzeniowych iluminacji. Pomiędzy kolorowymi migoczącymi lampkami, w zadumie świata. Dzisiaj byłam z aparatem fotograficznym na Skwerze Kościuszki w Gdyni. Przez firany drżących światełek obserwowałam port, ludzi i czmychające koty….
