Odkrywanie nowych galaktyk, czyli jak fotografować warzywa

Bardzo lubię fotografować warzywa. Dają one duże możliwości kreacji obrazu poprzez grę kolorów i światła. Zwyczajne warzywo, dzięki odpowiedniemu oświetleniu, może stać się wdzięcznym modelem dla fotografa. To właśnie światło stwarza odpowiednią atmosferę na zdjęciu i ważne jest, żeby umieć z niego korzystać. Pomagają w tym: intuicja, tzw. fotograficzne oko, wyczucie estetyki oraz wrażliwość na…

Masala chai i świat ozdobiony listkiem mięty

Lubię pić herbatę. Z fikuśnych kubków, ciężkich szklanek, ozdobnych filiżanek. Herbaty zielone, czarne, owocowe, z konfiturami, z kwiatami jaśminu i z innymi dodatkami… Mocne i esencjonalne. Chłodny, październikowy dzień. Za oknem szaro, mży. Mimo, że drzewa ozdabiają kolorowe liście, dzisiaj tych barw nie widać. Kolory wyblakły, zginęły w szarości dnia. Krzątam się po kuchni i…

Dom pełen opowieści

Jesień to piękny czas. Uwielbiam chłodne wieczory, mgliste poranki, szeleszczące pod butami liście, spadające z drzew kasztany i żołędzie. Uwielbiam spacery o tej porze roku, kiedy chłód dotyka mojej twarzy. Zawijam się w ciepły szal i wędruję przez lasy, przez łąki. Wdycham zapach jesieni i szukam opowieści na długie jesienne wieczory. Ostatnio odwiedziłam bliskich znajomych….

Zgrany duet: dynia i patison

Uwielbiam jesień: jej kolory, zapachy i smaki. Jest połowa września, a więc na straganach puszą się już pękate dynie i fikuśne patisony. Przyrządzam z nich różne dania, najczęściej są to rozgrzewające zupy kremy. Na blacie w kuchni leżą warzywa, kupione na targu. Wśród nich piękna dynia i przystojny patison. Scenerię ozdabiam owocami jesieni: suchymi kolorowymi…

Wspomnienia jak ziarenka pieprzu

Lubię fotografować stare przedmioty. Nadawać im nowe życie. Takie rzeczy mają duszę. Tak jak młynek do pieprzu, który latami służył do mielenia ziarenek pieprzu. Dzięki szczypcie świeżo zmielonej przyprawy potrawy były aromatyczne i pyszne. Taki młynek, pracując zamaszyście i dumnie, w każdym obrocie noży zamykał rodzinne historie.  Zapisywał je w swoich odmętach. Historie radosne i…

Świat mocno przyprawiony

Oto stary młynek do pieprzu. Mój dziadek kupił go mojej babci zaraz po ich ślubie. Minęło już tyle lat, a młynek ciągle działa! Młynek ten został stworzony do mielenia. Powstał w jakiejś fabryce, a potem trafił do domu mojej babci i dziadka. Babcia mieliła nim pieprz. Jego ziarenka wpadały przez otwór, a następnie pod wpływem…

Przebieranie w ulęgałkach

W okolicach, w których się wychowałam, rosła dzika grusza, z której pod koniec lata spadały ulęgałki. Rozłożyste drzewo rosło na skraju lasu, tuż przy polnej drodze. Dzisiaj nie jest łatwo spotkać dzikie grusze. A szkoda… We wrześniowe ciepłe dni chodziłam z dziadkiem do drzewa zbierać ulęgałki. Przynosiliśmy pełne kosze tych dzikich owoców, które potem dojrzewały…

Czarno-biała opowieść przy kolorowej filiżance herbaty

Jest niedzielne przedpołudnie. Niebo szare, smutne, a to przecież ciągle lato. Zanosi się na deszcz. W taką pogodę lubię parzyć zieloną herbatę, słuchać kropli deszczu uderzających o parapet i czytać książki. A herbata jest jeszcze smaczniejsza, jeśli jest podana w odpowiednim kubku lub filiżance. Kiedy byłam małą dziewczynką, w deszczowe dni lubiłam chodzić na strych…