Porzeczkowa kraina

Kiedy byłam małą dziewczynką, latem lubiłam spędzać czas w porzeczkowej krainie. Niedaleko mojego rodzinnego domu rosły krzaki porzeczek: czerwonych, czarnych i żółtych. Zaczarowany świat owocowych krzewów wydawał mi się wtedy ogromny i łatwo było mi się w nim zagubić. Lubiłam zrywać kiście owoców do wiklinowych łubianek. Z nich porzeczki były wsypywane do drewnianych skrzynek i…

Niebieskie butelki

Niedawno byłam w odwiedzinach u znajomej w jej artystycznym mieszkaniu, w którym pełno różnych cudownych przedmiotów. Kilka z nich pożyczyłam do moich sesji kulinarnych. Takie stare rzeczy są piękne, oryginalne i mają duszę. Dzięki temu tworzą na zdjęciach niezwykły klimat. Pijąc u Magdy herbatę, rozglądałam się dokoła w poszukiwaniu ciekawych przedmiotów. Nagle zauważyłam stojące wysoko…

Zgrany duet: dynia i patison

Uwielbiam jesień: jej kolory, zapachy i smaki. Jest połowa września, a więc na straganach puszą się już pękate dynie i fikuśne patisony. Przyrządzam z nich różne dania, najczęściej są to rozgrzewające zupy kremy. Na blacie w kuchni leżą warzywa, kupione na targu. Wśród nich piękna dynia i przystojny patison. Scenerię ozdabiam owocami jesieni: suchymi kolorowymi…

Wspomnienia jak ziarenka pieprzu

Lubię fotografować stare przedmioty. Nadawać im nowe życie. Takie rzeczy mają duszę. Tak jak młynek do pieprzu, który latami służył do mielenia ziarenek pieprzu. Dzięki szczypcie świeżo zmielonej przyprawy potrawy były aromatyczne i pyszne. Taki młynek, pracując zamaszyście i dumnie, w każdym obrocie noży zamykał rodzinne historie.  Zapisywał je w swoich odmętach. Historie radosne i…

Świat mocno przyprawiony

Oto stary młynek do pieprzu. Mój dziadek kupił go mojej babci zaraz po ich ślubie. Minęło już tyle lat, a młynek ciągle działa! Młynek ten został stworzony do mielenia. Powstał w jakiejś fabryce, a potem trafił do domu mojej babci i dziadka. Babcia mieliła nim pieprz. Jego ziarenka wpadały przez otwór, a następnie pod wpływem…