Dookoła pachnie jesienią. Zieleń powoli płowieje. Słońce ma cieplejszą barwę i rzuca na świat złote refleksy. Jako fotograf takie światło lubię najbardziej. Daje ono piękne efekty na zdjęciach. Uwielbiam jesień, przyrodę, puste przestrzenie i fotografowanie zakochanych par.
Ostatni weekend września. Cudowni, pozytywni, uśmiechnięci – Agata i Filip. I sympatyczny, chociaż trochę niesforny pies. Złote słońce chyli się nad horyzontem i wplątuje się we włosy Agaty. Klucze ptaków przygotowują się do odlotu. Lekki chłód szypie w policzki. Zimne morze przybiera piękny niebieski kolor.
W tych otwartych, dzikich przestrzeniach powstaje fotograficzna opowieść o tej cudownej parze i ich uczuciu. Opowieść przez trzciny i trawy. Opowieść w promieniach złotego słońca.