Polsko-włoska jesień

Każda para to dla mnie inna opowieść. Nie jestem fotografem, który zabiera wszystkich zakochanych w to samo miejsce i powiela te same ujęcia. Te same pejzaże, te same pozy, gesty i spojrzenia. Każdą parę traktuję indywidualnie. Dla mnie fotografia jest tworzeniem opowieści, dlatego lubię poznać zakochanych przed sesją. Dowiedzieć się więcej o tym, jacy są i co lubią… I na fotografiach opowiedzieć piękną historię o ich miłości. Niepowtarzalną. Pełną emocji i magii.

Aneta – piękna i bardzo sympatyczna Polka. Alessandro – przystojny Włoch o duszy artysty. Razem tworzą cudowną i zakochaną w sobie parę. Przyjechali na kilka dni do Polski. Ona z zaręczynowym pierścionkiem od niego.

Jesień. Mgła. W powietrzu czuć wilgoć. Zabrałam ich do lasu, nad jezioro i na uroczysko. Z  wypiekami na twarzy fotografowałam emocje tej cudownej pary, chcąc zatrzymać na zdjęciach ich uczucie, nastrój chwili i zapach jesieni.

Podczas tej sesji narzeczeńskiej powstało sporo klimatycznych i subtelnych fotografii. Ona, on, zaręczynowy pierścionek i czerwona róża. W powietrzu zapach mgły. Polsko-włoska miłość. Polsko-włoska jesień.