Dom pełen opowieści

Jesień to piękny czas. Uwielbiam chłodne wieczory, mgliste poranki, szeleszczące pod butami liście, spadające z drzew kasztany i żołędzie. Uwielbiam spacery o tej porze roku, kiedy chłód dotyka mojej twarzy. Zawijam się w ciepły szal i wędruję przez lasy, przez łąki. Wdycham zapach jesieni i szukam opowieści na długie jesienne wieczory.

Ostatnio odwiedziłam bliskich znajomych. Mają piękny dom z kominkiem i kolekcją starych lalek z różnych krajów. Dom pełen opowieści i przedmiotów z duszą.
Pijąc herbatę i jedząc szarlotkę, oglądałam rodzinne pamiątki i słuchałam historii rzeczy zakurzonych przez czas. Szczególnie zachwycił mnie piękny serwis do kawy z drugiej połowy XIX wieku. Prababcia mojej znajomej piła z niego kawę. Zastawa ta była świadkiem codziennej krzątaniny, rozmów, śmiechu i trosk. Wchłaniała w siebie ciepło czyichś rąk i ust. Dotykała ją niezliczona liczba myśli i emocji.
Stary serwis kawowy był osadzony w innej rzeczywistości. W przeszłości jacyś ludzie parzyli w nim kawę i delektowali się jej smakiem, trzymając ucho filiżanki, która teraz stoi pusta. Dzisiaj serwis służy raczej jako ozdoba. Dodaje magii domowi. I wchłania historie kolejnych pokoleń.

Sesja fotograficzna z tym pięknym serwisem w roli głównej była dla mnie niezwykłą przygodą i wielkim zaszczytem. Nie przypuszczał stary serwis, że po tylu latach ktoś kiedyś spojrzy na niego przez obiektyw fotograficzny i nada mu nowe życie. Serwis poczciwie pozował mi do zdjęć, a z jego odmętów wydobywały się piękne opowieści z dalekiej przeszłości.

dsc_1372a

herbata3

herbata1

dsc_1680

dsc_1647

dsc_1642

herbata2   dsc_1583

dsc_1389

dsc_1380