Weronika i Sebastian – to moja kolejna cudowna para na sesji narzeczeńskiej. Było zimowo, leśnie i czule… Najprościej i najpiękniej, bo nic więcej nie trzeba, gdy fotografuje się miłość.
Uwielbiam współpracować z parami, które tak mocno się kochają. I tacy byli oni – bardzo w sobie zakochani. Te dwa gorące serca sprawiały, że nie czułam chłodu zimy. Dziękuję Wam za ten czas i za Wasze emocje. Dziękuję też za Waszą kreatywność 🙂
Las, zamarznięte stawy, śnieg… W takim plenerze powstała piękna i naturalna opowieść o Weronice i Sebastianie. Historia, jakie lubię najbardziej. Zapraszam na spotkanie z tą cudowną parą.